Złe samopoczucie często doprowadza nas do obłędu. Aby ciągłe przygnębienie nie doprowadziło nas do depresji, powinniśmy pomyśleć nad tym, co jest jego przyczyną. Zły nastrój to objaw wielu chorób. Huśtawki nastroju mogą świadczyć o kłopotach z tarczycą czy ciśnieniem. Za to jakie mamy samopoczucie w dużej mierze odpowiadają hormony i neuroprzekaźniki. Kiedy ich poziom jest zbyt niski, w organizmie dochodzi do procesu deregulacji. W przypadku, gdy lekarz nie stwierdził u nas problemów z ciśnieniem ani chorób tarczycy, złe samopoczucie może być objawem niedoboru serotoniny lub noradrenaliny. Obydwa hormony odpowiadają za nasz nastrój i chęci do życia. Kiedy ich synteza zostaje zaburzona, niemalże natychmiast tracimy humor. Czym grozi utrzymywanie się niskiego poziomu hormonów oraz w jaki sposób uzupełnić ich niedobory? CO zrobić go dotknie nas niedobór serotoniny?
Rola serotoniny i noradrenaliny w organizmie
Serotonina i noradrenalina jednocześnie są hormonami i neuroprzekaźnikami. To oznacza, że związki odpowiadają za przepływ informacji między komórkami układu nerwowego. Tak zwane neurotransmitery mają wpływ na szereg procesów. Przede wszystkim jednak oddziałują na pracę układu nerwowego. Dzięki nim serotoninie i noradrenalinie jesteśmy w stanie się koncentrować. Niedobór cennych związków wywołuje poważne kłopoty ze skupieniem się. Osoby, u których poziom noradrenaliny jest bardzo niski, często są nieuważne. Neurotransmiter silnie oddziałuje na układ krwionośny. Poprzez obkurczanie naczyń, noradrenalina przyczynia się do wzrostu ciśnienia tętniczego krwi. Przy jej niedoborze, może dochodzić do hipotonii czyli niedociśnienia. Serotonina powszechnie nazywana jest hormonem szczęścia. Wszystko dlatego, że neurotransmiter odpowiada za samopoczucie. Przy prawidłowym poziomie neuroprzekaźnika częściej się uśmiechamy, a rzadziej martwimy. Dla dobrego nastroju musimy dbać o utrzymanie optymalnego poziomu obu hormonów. Niedobór któregokolwiek z nich prowadzi do poważnych zaburzeń.
Niedobór serotoniny i noradrenaliny – czym grozi?
Serotonina i noradrenalina mają ogromny wpływ na to jak się czujemy. Niedobór pierwszego hormonu skutkuje pogorszeniem samopoczucia. Zbyt niski poziom drugiego związku powoduje z kolei osłabienie. Długotrwały niedobór neuroprzekaźników prowadzi do powstania stanów depresyjnych. Kiedy synteza hormonów jest zaburzona, częściej odczuwamy smutek i przygnębienie. Zły nastrój w połączeniu z ogólnym osłabieniem organizmu w skrajnych przypadkach prowadzi do rozwoju zaawansowanej depresji. Osoby u których dochodzi do niedoboru serotoniny lub noradrenaliny mogą odczuwać lęki, a także ciągły niepokój. Kiepskie samopoczucie w połączeniu z bezustannym odczuwaniem strachu mogą świadczyć o dystymii. Zarówno depresja jak i depresja o podłożu nerwicowym to poważne schorzenia. Ich leczenie może trwać latami. Aby nie doprowadzić do rozwoju chorób należy regularnie kontrolować poziom hormonów. Zwłaszcza, jeśli odczuwamy objawy ich niedoboru.
Niedobór serotoniny – objawy
Czy złe samopoczucie to może być niedobór serotoniny w mózgu? Objawy występujące u większości osób z obniżonym poziomem hormonu wskazują na to, że tak. Niedobór neuroprzekaźnika daje wiele symptomów, najczęściej ze strony układu nerwowego. Osoby, którym brakuje serotoniny miewają huśtawki nastrojów. Niekiedy pojawia się u nich skłonność do agresji. Niski poziom hormonu szczęścia może skutkować długotrwałym spadkiem nastroju. Ciągły smutek w skrajnych przypadkach prowadzi do rozwoju depresji. Z tego względu, po zauważeniu pierwszych objawów niedoboru serotoniny należy jak najszybciej udać się do lekarza. Specjalista postawi diagnozę i podpowie w jaki sposób dostarczyć tak niezwykle ważny składnik do organizmu. Osoby mające do czynienia z niedoborem neuroprzekaźnika stosunkowo często mają obniżoną samoocenę. Ciągłe narzekanie na swój wygląd może prowadzić do obsesji lub załamania nerwowego. Mimo ciągłej senności, osoby mające obniżony poziom hormonu szczęścia mogą mieć problemy z zasypianiem. Przemęczenie wywołuje z kolei kłopoty z koncentracją.
Do pozostałych objawów niedoboru serotoniny zalicza się:
- zwiększone łaknienie,
- apetyt na słodycze,
- przewlekły stres,
- stany lękowe.
Niedobór serotoniny – przyczyny
Osoby mające kłopoty z prawidłowym poziomem serotoniny, często zastanawiają się co jest przyczyną ich dolegliwości. Do zaburzeń produkcji neurowskaźnika może dochodzić przy stosowaniu nieodpowiedniej diety. Do syntezy hormonu szczęścia konieczny jest tryptofan. Aminokwas ten jest egzogenny, co oznacza, że organizm sam go nie produkuje. Aby poziom serotoniny pozostał na optymalnym poziomie, należy dbać o ty, by w naszej diecie nie brakło źródeł tryptofanu. Specjaliści uważają, że do powstania niedoboru serotoniny może dochodzić, kiedy jemy zbyt mało białka. Powszechnie uważa się, że na proces syntezy neuroprzekaźnika wpływ ma aktywność fizyczna. Do obniżenia poziomu hormonu szczęścia może dochodzić u osób, które w ogóle nie uprawiają sportu.
Jak podwyższyć poziom serotoniny?
Istnieje kilka sposobów na to, by podwyższyć poziom serotoniny. Pierwszy z nich polega na zmianie diety. Wspomnieliśmy już, że do syntezy hormonu szczęście potrzebny jest tryptofan. W przypadku niedobory neuroprzekaźnika koniecznie trzeba więc sięgać po produkty, które zawierają w sobie cenny aminokwas. Dużo mówi się o tym, że w utrzymaniu prawidłowego poziomu serotoniny pomaga czekolada. Podczas jedzenia słodkości odczuwamy przyjemność, co w cale nie jest przypadkiem. Regularne jedzenie gorzkiej czekolady to dobry sposób na poprawę nastroju. Trzeba jednak pamiętać, że słodkości mają dużo kalorii, więc wolno jeść je tylko w niewielkich ilościach. Przy niedoborze serotoniny zaleca się aktywność fizyczną. Zdaniem specjalistów, uprawianie sportu stymuluje organizm do wzmożonej produkcji hormonu szczęścia. Co istotne, u osób aktywnych fizycznie dochodzi także do pobudzenia syntezy pozostałych neuroprzekaźników. W przypadku niedoboru serotoniny warto uprawiać takie sporty, które nas relaksują. Pozytywny wpływ na organizm ma chociażby pływanie czy jazda na rowerze. Co ciekawe, do podwyższenia poziomu hormonu szczęścia dochodzi również podczas stosunku seksualnego. Niekiedy zmiana diety i stylu życia są niewystarczające. Wtedy też, osoby z niedoborem hormonu szczęścia muszą pójść do lekarza. Przy stwierdzeniu depresji, specjalista najprawdopodobniej przepisze farmaceutyki, które pomogą ustabilizować jego poziom.
Dieta u osób z niedoborem serotoniny
W przypadku niedoboru neuroprzekaźnika jakim jest serotonina, warto zmienić nieco swoją dietę. Do produkcji hormonu szczęścia niezbędny jest tryptofan. Aminokwas egzogenny, jak mówi jego nazwa, nie jest syntetyzowany w organizmie. W związku z tym, musimy dostarczać go z zewnątrz. Świetnym źródłem aminokwasu są produkty bogate w białko. Tryptofan znajdziemy przede wszystkim w nabiale i chudym mięsie. Niemniej jednak, bogate w niego są również produkty pochodzenia roślinnego takie jak nasiona roślin strączkowych czy pestki dyni. Uważa się, że poziom serotoniny może zostać podwyższony po zjedzeniu czekolady. Chociaż trzeba pamiętać, aby nie sięgać po słodycze zbyt często. Dla zachowania zdrowia i zgrabnej sylwetki warto wybierać czekoladę gorzką o dużej zawartości kakao. Osoby u których stwierdzono niedobór serotoniny powinny częściej sięgać po produkty takie jak:
- mleko,
- ser żółty,
- ser biały,
- tofu,
- jaja,
- drób (zwłaszcza mięso z kurczaka oraz indyka),
- kasza,
- pieczywo pełnoziarniste,
- brązowy ryż,
- fasola,
- brokuł,
- orzechy,
- pestki,
- kiełki,
- ananas,
- banany.
Niedobór noradrenaliny – objawy
Część objawów niedoboru noradrenaliny pokrywa się z symptomami niedoboru serotoniny. Pierwszy z hormonów w większym stopniu odpowiada jednak za poziom zmęczenia organizmu, a drugi za nastrój. Wspomnieliśmy już, że noradrenalina ma wpływ na ciśnienie krwi. W przypadku jej niedoboru, może dochodzić do hipotonii. Niedociśnienie objawia się osłabieniem organizmu i przewlekłym zmęczeniem. Hipotonia może prowadzić nawet do omdleń. Osoby, u których poziom noradrenaliny jest niski stosunkowo często mają kłopoty z koncentracją. Trudności ze skupieniem się są szczególnie dokuczliwe w pracy. Przy niedoborze neurowskaźnika układ nerwowy przestaje funkcjonować prawidłowo, co z kolei prowadzi do obniżenia czujności. Podobnie jak w przypadku niskiego poziomu serotoniny, deficyt noradrenaliny może wywoływać stany lękowe. Długotrwałe zaburzenia z syntezie neuroprzekaźników przyczyniają się do powstania depresji oraz dystymii. Choroby te wiążą się z bezustanną sennością i rozdrażnieniem. Osoby, które od dawna mają kłopoty z samopoczuciem powinny zasięgnąć porady lekarza. W przeciwnym razie, zaburzenia mogą utrudniać im normalne funkcjonowanie.
Jak podwyższyć poziom noradrenaliny?
Poziom noradrenaliny w dużym stopniu zależy od stosowanej diety. Do powstania niedoboru neurotransmiterów dochodzić może na skutek prowadzenia niezdrowego trybu życia. Na syntezę związków negatywny wpływ ma chociażby brak ruchu oraz niezrównoważona dieta. Do produkcji noradrenaliny konieczne są aminokwasy takie jak fenyloalanina oraz tyrozyna. Te znajdują się głównie w produktach wysokobiałkowych. Dla przykładu, fenyloalaninę znajdziemy w drobiu oraz w nabiale. Osoby, które codziennie odczuwają silne zmęczenie powinny jeść więcej serów, jajek, a także ryb. Zmiana diety pomaga w leczeniu niedoboru neurotransmiterów, ale nie zawsze pozwala na całkowite wyeliminowanie problemu. Kiedy niski poziom noradrenaliny utrzymuje się przez dłuższy czas, bezwzględnie należy udać się do lekarza. W przypadku, gdy specjalista rozpozna stan depresyjny konieczne będzie rozpoczęcie farmakoterapii. Leki antydepresyjne mają za zadanie zwiększyć poziom noradrenaliny, a także serotoniny. Ich działanie jest bardzo silne, przez co są one dostępne tylko i wyłącznie na receptę. Zażywając farmaceutyki trzeba pamiętać o regularnych wizytach kontrolnych, które pomogą lekarzowi ustalić, czy dany typ leków przynosi pozytywne efekty leczenia.